Burzowa niedziela dała się we znaki wielu miastom.
Spore utrudnienia pojawiły się w stolicy. Woda dostała się do metra, zamknięte zostały cztery stacje.
Najgorzej jednak sytuacja wyglądała na trasie AK gdzie woda zalała wiele samochodów, sięgając miejscami dwóch metrów, a sama trasa przez wiele godzin była nieprzejezdna.